The Rolling Stones: Voodoo Lounge Wersja na winylu 2LP w zremasterowane wydanie. Ta konkretna edycja została wydana w Europa i USA w wydawnictwie Rolling Stones Records dnia 26. czerwca 2020.
Pierwszy album The Rolling Stones bez Billa Wymana na basie i z Donem Wasem jako producentem mógł rozczarować. Zamiast tego zdobył nagrodę Grammy za najlepszy album rockowy. Voodoo Lounge pojawił się w złym momencie dla Rolling Stonesów. W latach 80. zespół, w opinii wielu fanów, stracił spójność i kierunek, i zaczęły pojawiać się wątpliwości co do jego żywotności. Osobiste projekty poboczne zdawały się mieć pierwszeństwo przed pracą wszystkich lub większości członków zespołu. Pojawiły się plotki o relacjach roboczych między Mickiem i Keithem. Niewątpliwy komercyjny triumf trasy i albumu Steel Wheels w 1989 roku (w tym europejski etap Urban Jungle) ostatecznie obalił te plotki. Następnie, w 1992 roku, Bill Wyman ogłosił swoje odejście z zespołu, a pytanie, czy Rolling Stones mogą kontynuować bez niego, zostało nieuchronnie podniesione ponownie. Voodoo Lounge było The Rolling Stones odpowiedzią na to pytanie: "Tak, tak długo jak chcemy". Faktem jest, że chociaż odejście Billa oznaczało koniec trzydziestoletniej ery, Voodoo Lounge stanowiło nowy początek dla nowego zespołu z nowym producentem. To prawda, że czterech członków zespołu grało razem od dwudziestu lat - trzech z nich od ponad trzydziestu - ale utrata basisty mogła oznaczać katastrofę, a nowy producent, zwłaszcza dla odnoszącego sukcesy zespołu o dobrze znanych nawykach i referencjach, zawsze stanowi ryzyko. The Rolling Stones wykorzystali tę sytuację jako szansę, a rezultat jest inspirujący, autentyczny i powszechnie podziwiany. (Konwencjonalna mądrość, wtedy i teraz, mówi, że Voodoo Lounge to najlepsza płyta Stonesów od czasów Some Girls - sama w sobie jest "ostatnim wielkim albumem Stonesów" od... no cóż, od czasów wcześniejszych ;-). Album był według wszystkich standardów bardzo popularny, osiągając podwójną platynę w USA i rodząc kilka brytyjskich hitów, chociaż sukces amerykańskich singli nie zmaterializował się. (Trzynastomiesięczna trasa koncertowa po sześciu kontynentach w ramach promocji albumu przyniosła 320 000 000 dolarów, co było drugą najbardziej udaną trasą koncertową zespołu w historii, po trasie promującej "A Bigger Bang"). Prosty utwór otwierający album Voodoo Lounge, Love Is Strong, zebrał wiele pochwał za to, że brzmi tak, jak zamierzał zespół, nawiązując do "złotych czasów". I prawdą jest, że brzmi on dokładnie tak, jak Rolling Stonesi brzmieli na przykład na It's Only Rock 'n' Roll, po tym jak udoskonalili swoje nowoczesne rockowe brzmienie. You Got Me Rockin' również nie udaje niczego innego niż jest - wskazówka jest w tytule, muzyka jest w przesłaniu, a także jest to niepowtarzalne brzmienie Stonesów, Bill czy nie Bill. Kiedy Mick wykrzykuje "I was a hooker losing my looks", oprócz uśmiechu z powodu nieodłącznego i zamierzonego efektu komicznego, po prostu wiesz, że jesteś z zespołem, który przyniósł ci na przykład Torn and Frayed. Dorastanie obejmuje starzenie się, nawet jeśli nie oznacza to zwolnienia tempa. Podobnie optymistyczna, trzyminutowa symfonia Sparks Will Fly "I want sex" - nie wspominając o zupełnie nieoczekiwanym i nietypowym przejściu w czystą rozpustę przez ewidentnie żywiołowego Micka Jaggera - to kolejny ulubiony utwór. (Aby być uczciwym wobec szerszej społeczności fanów Stone'a, dyskusja o tej piosence na forach dyskusyjnych jest nieco "Marmite-ish" - ci, którzy nie słyszą absurdalnego humoru tego wprost żywiołowego rock'n'rollowego żargonu, mają tendencję do ostrego atakowania go za jego prymitywność. Czy przekracza granice przyzwoitości? Tak, to ryzyko, które Rolling Stones zawsze byli gotowi podjąć. Jak Mick powiedział o Beggars Banquet 25 lat temu: "Niektórzy ludzie uważają niektóre teksty za niegrzeczne. Niektóre z tych tekstów SĄ faktycznie niegrzeczne". W wolniejszym trybie, szczere wyznanie The Worst i klawesynowa ballada New Faces są mniej kontrowersyjnie podziwiane. Słodki, żałosny lament nad smutkami minionej młodości i utraconej miłości sugeruje podobieństwo (i być może sympatię) do Ruby Tuesday. Moon Is Up nabiera tempa, ale pozostaje refleksyjnym tekstem. Ale zaskakująco egzotyczne instrumentarium - swingujący pedal steel Ronniego, Mick na kastanietach i harfie, klawiszowiec Heartbreakers Benmont Tench na akordeonie i Charlie grający na perkusji na śmietniku na klatce schodowej - sprawia, że ten słodki, prosty, prosty utwór jest nieoczekiwaną atrakcją. Out Of Tears nawiązuje do wielkich ballad złotej ery. To w dużej mierze piosenka Micka, klasyczna smutna ballada, która idealnie pasuje do jego głosu, fortepianu Chucka Leavella i trio gitar Keitha (elektryczna), Micka (akustyczna) i Ronniego (elektryczna slide). Aktualny, całkowicie emocjonalny Blinded By Rainbows, a także piosenka Micka, wyróżniają się na Voodoo Lounge z różnych powodów. Z tekstami pełnymi rozerwanego ciała i wybuchów semtexu, jest to wyjątkowe na albumie, który poza tym, jak przyznaje Mick, "wszystko o dziewczynach, samochodach i niedojrzałości". Wolno płynący country rock z lat 90-tych z Blinded By Rainbows jest wystarczająco dobrze osadzony muzycznie na Voodoo Lounge, ale pod względem treści lirycznej bardziej przypomina "tarantule na anielskim jedzeniu", jak to ujął Chandler. Voodoo Lounge jest długim i spójnym albumem, przez co może brzmieć "tak samo" - tak jak każda kolekcja muzyki złożona z podobieństw i kontrastów może brzmieć nietypowo przy pierwszym przesłuchaniu. Ale utwory takie jak Suck On The Jugular - to się nazywa groove - który najlepiej podsumowuje refren "Let's get together and rock all night/Let's get together and fuck all night"; i Revenge of Mean Disposition zaczynają się wyróżniać, gdy je poznasz. Voodoo Lounge nigdy nie będzie tak przystępny jak albumy Stonesów, które to umożliwiły w późnych latach 60-tych i wczesnych 70-tych, ponieważ jest ich bezpośrednim potomkiem - jak próba bycia własnym dziadkiem - nie tylko jak on, ale jak on. Ale jeśli chodzi o styl czarno-białego bluesa, który Stonesi pomogli wynaleźć, Voodoo Lounge ma prawo do statusu klasyka. (rollingstones.com)
Album sięga do gatunku Rock, Blues-Rock, Rock & Roll i Classic Rock. 180g Remastered Half Speed Master Master. Vinyl. Vinyl.