Sixto Rodriguez: Cold Fact Wersja na winylu LP w zremasterowane wydanie. Ta konkretna edycja została wydana w Europa w wydawnictwie UMe we współpracy z Sussex i Universal Music Group dnia 30. sierpnia 2019.
To jeden z zaginionych klasyków lat 60-tych, psychodeliczne arcydzieło przesiąknięte kolorem i inspirowane życiem, miłością, biedą, buntem i oczywiście swetrami, colą, słodką mary jane. Album nosi tytuł Cold Fact, a co bardziej intrygujące, jego twórca, mroczna postać znana jako Rodriguez, przez wiele lat również był zagubiony. Dziesięć lat temu został ponownie odkryty pracując na budowie w Detroit, nieświadomy, że jego definiujący album stał się nie tylko kultowym klasykiem, ale dla mieszkańców Republiki Południowej Afryki latarnią rewolucji. Sixto Diaz Rodriguez urodził się w 1942 roku w Detroit w stanie Michigan w rodzinie meksykańskich imigrantów. Swój debiutancki album Cold Fact nagrał w 1969 roku, a wydał w marcu 1970 roku. To miażdżąco dobry materiał, wypełniony opowieściami o złych narkotykach, utraconej miłości i swędzących piosenkach o życiu w śródmiejskiej Ameryce późnych lat 60-tych. Sprzedaż broni rośnie/Żony domowe uważają, że życie jest nudne/rozwód jest jedyną odpowiedzią/palenie powoduje raka, mówi dylanowski Establishment Blues. Ale album zatonął bez śladu, częściowo dzięki niektórym z bardziej idiosynkratycznych zachowań Rodrigueza, takich jak występowanie na branżowym showcase'ie tyłem do publiczności przez cały czas. Gdy jego kariera muzyczna stała się wspomnieniem, legenda Rodrigueza rosła po drugiej stronie świata. W Republice Południowej Afryki i, w mniejszym stopniu, w Rodezji, Australii i Nowej Zelandii, Cold Fact stał się wielkim sukcesem, szczególnie wśród młodych ludzi w południowoafrykańskich siłach zbrojnych, którzy identyfikowali się z jego kontrkulturowym nastawieniem. Rodriguez był jednak zagadką, której nie znała nawet wytwórnia, a jego śmierć stała się przedmiotem debat i domysłów. Niektóre plotki mówiły, że zmarł z powodu przedawkowania heroiny lub spłonął na scenie. Ale sytuacja zaczęła się zmieniać w 1996 roku, kiedy dziennikarz Craig Bartholemew postanowił dotrzeć do sedna tajemnicy. Po wielu ślepych zaułkach znalazł Rodrigueza żywego, zdrowego, wolnego i całkowicie zdrowego w Detroit, kończąc lata spekulacji. Sam Rodriguez nie miał pojęcia o swojej sławie w RPA (album osiągnął status multi-platynowej płyty, a Rodriguez nie otrzymał ani jednego Randa z tantiem), a następnie wyruszył w triumfalną trasę koncertową po RPA, wypełniając 5000 miejsc w całym kraju. Rodriguez był nadal w dużej mierze nieznany na półkuli północnej aż do 2002 roku, kiedy to Sugar Man, niezwykle cudowny utwór przewodni albumu, został odebrany przez Davida Holmesa. DJ odkrył album w nowojorskim sklepie płytowym i umieścił go na swojej kompilacji Come Get It, I Got It, a rok później ponownie nagrał utwór z Rodriguezem dla swojego projektu Free Association. Teraz Light In The Attic ma zamiar wydać Cold Fact na płycie CD dla publiczności w Wielkiej Brytanii i Ameryce, która w końcu będzie mogła dowiedzieć się, dlaczego na całym świecie o Rodriguezie mówi się z takim samym szacunkiem jak o The Doors, Love i Jimim Hendrixie.
Album sięga do gatunku Rock, Funk / Soul, Folk Rock i Psychedelic. 180g Vinyl.